GARDENIA, OSTO i PBB

Ostatnio nadarzyła się kolejna sposobność do podzielenia się wiedzą o uprawie roślin egzotycznych w Polsce! Otóż na targach ogrodnictwa GARDENIA opowiadałem o PBB (palmach, bambusach i bananowcach), które jak wiecie są głównym tematem tego bloga.

Fotograf przyrody Tomasz Ciesielski z OSTO (Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Twórców Ogrodów) zorganizował na Gardenii kolejną, trzecią już edycję Forum Architektów Krajobrazu. Zostałem tam zaproszony za pośrednictwem Sylwii z Bambusowego Snu, a oprócz mnie wystąpiły dwie inne prelegentki, o czym mowa poniżej. Wykładom przysłuchiwało się kilkadziesiąt osób.

O egzotykach w ogrodzie długo by opowiadać. Wybrałem więc wspomniane trzy grupy roślin, a w każdej z nich wskazałem jeden interesujący i odporny gatunek: bananowca musa basjoo, bambusa phyllostachys aureosulcata f. aureocaulis i palmę trachycarpus fortunei.

Było to moje pierwsze tego typu wystąpienie, odmienne od tych, z którymi miałem do czynienia w pracy tłumacza, gdyż to ja musiałem skupić uwagę słuchaczy na prowadzonym wykładzie. Jak się potem okazało mówiłem przez godzinę, co oznacza, że przewidziany czas przekroczyłem o 100%!!! Narzekań raczej nie było, choć wiem, że dawka przekazanych informacji była zbyt duża. Będzie to dla mnie lekcją na przyszłość. Starałem się udzielić praktycznych porad, popartych licznymi zdjęciami. Tematy były następujące:

– Czy bambusy nadają się na bezproblemowe żywopłoty?
– Czy uprawa bananowców jest trudniejsza od uprawy pacioreczników?
– O czym trzeba wiedzieć, gdy klient powie, że chciałby posadzić palmę w ogrodzie?

Jeżeli uczestnikom zostały w pamięci obrazy złocistych bambusów i wielkich liści bananowców to cel mojej prezentacji został osiągnięty. Kto wie, może zachęciłem kogoś do założenia egzotycznego kącika w swoim ogrodzie?

Karolina Dzięgielewska z Green Decor Ogrody poruszyła temat „Między domem i ogrodem”, opowiadając między innymi o emocjach w ogrodzie i dwóch ciekawych projektach: zakładaniu ogrodu w stylu prowansalskim i przygotowaniach do nasadzeń zieleni w pobliżu betonowej Arki w Brennej.

Agnieszka Niedośpiał, architektka krajobrazu, podzieliła się spostrzeżeniami o współpracy z ogrodnikami. Pokazała przykłady wkomponowania zieleni w nowe budynki i przestrzeń miejską. Podzieliła się też smutną dla mnie konstatacją, że klienci, jakby coraz rzadziej chcieli mieć rośliny w swoich ogrodach: w ich wyobrażeniach rośliny mają być jedynie bezobsługowym dodatkiem do betonowo-kamiennej przestrzeni ogrodu…

U mnie roślin nie brakuje, praca w ogrodzie sprawia mi przyjemność i do nowego sezonu w egzotycznym ogrodzie już niedaleko. Jeszcze tylko krótka, ale intensywna zima (choć zaraz marzec), a potem znów zrobi się zielono!

Poznałem też Tomasza Ciesielskiego i cieszy mnie myśl, że być może kiedyś przyjedzie on zrobić kilka zdjęć w moim ogrodzie.

Rośliny roślinami, najważniejsze było spotkanie z interesującymi ludźmi!

 

 

2 myśli w temacie “GARDENIA, OSTO i PBB

  1. Dziękuję. Jak zawsze ciekawie było stanąć po stronie wy(twórców), a nie odbiorców treści.
    Pamiętajmy jednak, że egzoty to fanaberia nielicznych. Producenci tujek mogą spać spokojnie…

    Polubienie

Dodaj komentarz